Wiewiórka pospolita w obiektywie

Tamron 70-300, 1/500s, f/5.6, ISO 200 (kwiecień 2016)

Moimi dzisiejszymi bohaterami zostały wiewiórki, które spotkałem przypadkiem na spacerze w niewielkim lesie. Pierwszy raz w życiu, byłem świadkiem niesamowitych wiewiórczych gonitw, które zapewne związane były z wiosennymi godami. Właśnie te skoczne szaleństwa oraz popiskiwanie 6 wiewiórek szybko zwróciły moją uwagę i dały szansę na około 40 minutową sesję.
Urocze gryzonie w tym czasie biegały po drzewach, raz w górę, raz w dół lub skakały między gałęziami. Wszedłem na zwalone drzewo, około 3m w górę i przez około 20 minut, mogłem podziwiać z tej miejscówki zachowanie, aż 6 osobników, które nic nie robiły sobie z mojej obecności. Pomimo licznej grupki gryzoni, ciężko było na wykonanie ostrych zdjęć, przez ich ciągłą ruchliwość i nieprzewidywalne kierunki biegu i skoków. Efekt mojej zabawy aparatem w otoczeniu sympatycznych zwierzaków możecie obejrzeć w tym poście.